Franciszek Sokołowski, przewodniczący komisji rewizyjnej, podkreśla, że na zaległości wpłynęły między innymi świadczenia alimentacyjne.
-Komisja pozytywnie oceniła jednak działania dotyczące windykacji należności. Gmina dokłada wszelkich starań, wysyłając bardzo dużo upomnień i kierując sprawy do komornika oraz obciążając hipoteki. Pieniędzy zawsze będzie za mało. Gdybyśmy mieli 100 czy 150 mln zł do wydania, to i tak pozostanie niedosyt. Środki, które posiada gmina dzielone są i wydawane w sposób rozsądny – podkreśla F. Sokołowski.
Wydatki inwestycyjne to prawie 15 procent
Ryszard Szczukowski, przewodniczący komisji do spraw rozwoju gminy, budżetu i rolnictwa, popiera obniżkę wysokości planowanych wpływów z tytułu sprzedaży mienia. Według niego będą one bardziej realne. Zwraca też uwagę na obecne zadłużenie gminy.
-Jest ono na bardzo realnym i bezpiecznym poziomie, a z drugiej strony wydatki inwestycyjne, stanowiące prawie 15 proc. wydatków budżetu, nastrajają optymistycznie. Generalna ocena działań pani wójt jest pozytywna – mówi Ryszard Szczukowski.
Według Jerzego Tumiłowicza, wiceprzewodniczącego rady gminy, prawie wszystkie założenia zostały wykonane.
-Jedynie plan sprzedaży mienia nie został wykonany. Trzeba będzie się zastanowić jakie działania należy podjąć w tym względzie. Pozyskano jednak dużo środków pozabudżetowych. Udało się zrealizować też zadania, które przynoszą chlubę gminie – podsumowuje Jerzy Tumiłowicz.
Spieraliśmy się w komisjach
Bogdan Muchowski, przewodniczący komisji oświaty, kultury i sportu podkreśla, że zawsze pozostaje niedosyt związany z zadaniami, które realizowane są w gminie.
-Zawsze będzie coś do zrobienia. Niestety brakuje pieniędzy. Pani wójt starała się, aby w sposób racjonalny wykorzystywać środki. Niejednokrotnie spieraliśmy się w komisjach, ale zawsze dochodziliśmy do konsensusu, dzieląc pieniądze w taki sposób, aby każda miejscowość mogła z nich skorzystać. Oczywiście chciałbym, żeby więcej zrobiono w mojej miejscowości. Zresztą każdy z radnych chciałby tego samego – twierdzi Bogdan Muchowski.
Dodaje, że na podkreślenie zasługuje fakt, że gmina przodowała w pozyskiwaniu środków unijnych, które pomogły w realizacji wielu ważnych inwestycji.
Janusz Bakierski, przewodniczący komisji spraw społecznych zwraca uwagę, że był to kolejny trudny budżet gminy, który udało się zrealizować. Podkreśla, że na gminę spadają wciąż nowe zadania. Przykładem realizacja tzw. ustawy śmieciowej. Uważa też, że dobrze, iż udało się pozyskać nowe pomieszczenia dla Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Przeprowadzka GOPS ma nastąpić w najbliższym czasie.
RIO nie miało zarzutów do pracy samorządu
Radny Tomasz Świerczek przypomina, że przestrzegał przed zbytnim optymizmem związanym z wpływami ze sprzedaży mienia.
-Wykonanie planu z tego tytułu wyniosło 28,5 proc. Chciałbym, żeby ta rada podjęła decyzję o uproszczeniu procedur. Chodzi o to, aby decyzję o sprzedaży składników majątkowych podejmowała sama rada, bez zgody sołectwa – uważa Tomasz Świerczek.
Radny wnioskuje też, że powinno się wpłynąć na firmy działające w gminie, które jego zdaniem nie mają umów na wywóz śmieci.
-W gminie jest 981 podmiotów gospodarczych. Te śmieci trafiają do wspólnych pojemników i to mieszkańcy płacą za ich wywóz – twierdzi Tomasz Świerczek.
Przewodniczący rady gminy uważa, że swego rodzaju podsumowaniem dobrej pracy wójta gminy była kontrola przeprowadzona przez Regionalną Izbę Obrachunkową.
-Kontrola zakończyła się w urzędzie pod koniec kwietnia. Bardzo wysoko oceniono pracę pani wójt. Nie było żadnych zarzutów. Fachowcy bardzo dobrze ocenili pracę nie tylko pani wójt, ale zastępcy wójta, skarbnika i sekretarza. Uważam, że 2013 rok był dobry dla gminy. Zrealizowanych zostało wiele zadań, a inne zostały rozpoczęte. Zakończymy je w tym roku – podsumowuje Henryk Ordon, przewodniczący Rady.
To był trudny budżet
Wszyscy radni głosowali za udzieleniem wójtowi gminy absolutorium. Ewa Nowogrodzka, dziękując radzie, sołtysom oraz współpracownikom za całoroczną współpracę, obiecała, że nie poprzestanie na poszukiwaniach dodatkowych źródeł finansowania.
-Nie spoczniemy na laurach. Ubiegłoroczny budżet rzeczywiście był trudny. To też wynik naszego zadłużenia, ale związanego z realizacją inwestycji. Pan przewodniczący komisji budżetowej podkreślił już, że wydatki na inwestycje stanowiły ok. 15 proc. w skali budżetu. Świadczy to o tym, że nie przejadamy pieniędzy – podkreśla Ewa Nowogrodzka.
Napisz komentarz
Komentarze