Młodzi ludzie swój wolny spędzają na wiele sposobów. Są tacy, którzy na pierwszym miejscu stawiają zdobycze współczesnej techniki, a komputer czy telefon komórkowy to gadżet z którym praktycznie się nie rozstają. Są jednak również i tacy, którzy w dobie nowoczesnych nowinek wybierają kartkę białego papieru, tubki z farbami czy też komplet kredek. Do nich bez wątpienia należy grupa młodzieży uczęszczająca na warsztaty plastyczne prowadzone przez Gminny Ośrodek Kultury w Gardei.
Malowały w „Cygańskiej Dolinie”
W zajęciach systematycznie uczestniczy około 60 osób, które spotyka się w trzech grupach wiekowych. Tych najbardziej wytrwałych ośrodek kultury postanowił nagrodzić zaproszeniem na wyjazdowy plener plastyczny, z którego w tym roku skorzystało 15 dziewcząt. Bazą noclegową i miejscem plastycznej twórczości było gospodarstwo agroturystyczne „Cygańska Dolina” w Cyganach, a owoce ich pracy można było podziwiać na wystawie poplenerowej zorganizowanej w gardejskim ośrodku kultury.
Coraz większa frekwencja
-Kiedy przed dziesięcioma laty po raz pierwszy wyjechaliśmy na plener, a później wystawialiśmy powstałe na nim prace, tak naprawdę niewiele osób chciało przyjść do GOK-u na ich prezentację – mówi Emilian Jaworowicz, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Gardei. -Z każdym rokiem wystawa poplenerowa cieszy się jednak coraz większym zainteresowaniem. Plener, który w tym roku odbył się już po raz dziesiąty, możemy również uznać za bardzo udany, a sam wyjazd do Cygan nie był przypadkowy. Mnóstwo zieleni wokół gospodarstwa, oczka wodne, cisza i spokój, czyli wszystko co potrzebne było plenerowiczkom, było tutaj dosłownie na wyciągnięcie ręki.
Zaprosiły swoją wychowawczynię
Wbrew pozorom, udział w plenerze to jednak nie tylko kilkudniowy wypoczynek, ale również ciężka, artystyczna praca. Podczas pobytu w Cyganach każda z uczestniczek musiała bowiem wykonać minimum cztery prace plastyczne.
Wśród autorek prac znalazły się również dwie uczennice szóstej klasy Szkoły Podstawowej w Gardei: Oliwia Sobjanek i Wiktoria Rudnicka, które na wystawę zaprosiły swoją wychowawczynię Bożenę Krajewską.
-Z radością przyjęłam zaproszenie moich uczennic i cieszę się, że mogłam poznać ich plastyczny dorobek. Ich prace są pełne ciepła i żywych kolorów oraz w pewien sposób pokazują ich usposobienie – podkreślała B. Krajewska.
Napisz komentarz
Komentarze