Tegoroczny IV Powiślański Turniej Gmin rozpoczęła parada uliczna oraz występ Orkiestry Dętej „Helikon” z Kwidzyna. Po niej rozpoczęły się już zmagania turniejowe, które oceniało specjalne jury w składzie: Jerzy Luty, Piotr Bauć oraz Agnieszka Rojewska. Zgodnie z przyjętymi kryteriami oceniali oni uczestników turniejowych zmagań w pięciu konkurencjach. Niestety w tym roku oceniający nie mieli zbyt wiele pracy, bowiem do rywalizacji stanęły zaledwie trzy Koła Gospodyń oraz jedno sołectwo. Upalna pogoda nie zachęcała jednak zarówno uczestników konkursu jak i mieszkańców, których podczas części konkursowej była naprawdę garstka.
Smaczny mintaj z porem
-W konkursie na regionalną potrawę z ryby oceniany był m.in. wygląd, dekoracja, smak oraz dobór lokalnych składników – podkreślała Agnieszka Rojewska.
Ostatecznie najlepszą okazała się potrawa przygotowana przez Sołectwo Obory, które wyprzedziło KGW Nebrowo Wielkie oraz KGW Trzciano.
-Był to przepis domowy na smacznego mintaja z porem – przekonuje Barbara Sęk, sołtys Obór.
W konkursie „Nasza historia – Koło Gospodyń Wiejskich” oceniano przygotowane prace w formie plansz. W tej rywalizacji zwyciężyło KGW Nebrowo Wielkie, drugie miejsce zajęło KGW Trzciano, a trzecie KGW Ryjewo.
Kapelusze na scenie
-Najbardziej widowiskową wyła konkurencja modowa, w której panie prezentowały na scenie kapelusz modnej pani – mówi A. Rojewska. – W tej konkurencji wygrało KGW Ryjewo, przed KGW Nebrowo Wielkie oraz KGW Trzciano.
Poza konkursem nagrodzono natomiast prezentację Stowarzyszenia Pomocy Społecznej „Słoneczne Wzgórze” z Ryjewa.
Niepocieszone z takiego obrotu sprawy było sołectwo Obory, które zostało pominięte w tej klasyfikacji. Jak przyznała sołtys Barbara Sęk nie jest łatwo trafić w gusta jurorów.
-W tym roku mieliśmy piękny kapelusz, który był zupełnie inny od pozostałych prezentacji, ale nie zdobył uznania w oczach oceniających – mówi B. Sęk. – Szkoda, bo kosztowało nas to sporo pracy, a nie zostało wcale docenione.
Debiutantki z Nebrowa Wielkiego
Natomiast w konwencji „Moja gmina – moja ojczyzna”, w którym uczestnicy prezentowali na telebimie swoje prezentacje wygrało KGW Nebrowo Wielkie, które wyprzedziło sołectwo Obory oraz KGW Ryjewo. Ostatnią konkurencją turnieju było zadanie „Moje sołectwo wczoraj, dziś i jutro”, która miała na celu przedstawienie dorobku i wizji sołectwa na lata przyszłe. Tutaj triumfowało KGW Trzciano, które wyprzedziło KGW Nebrowo Wielkie oraz sołectwo Obory.
Najwięcej laurów w IV Powiślańskim Turnieju Gmin zdobyły debiutantki w ryjewskim turnieju czyli Koło Gospodyń Wiejskich z Nebrowa Wielkiego.
-Słyszeliśmy, że jest to fajna impreza, że dużo się tutaj dzieje, więc zdecydowaliśmy się wziąć udział w tym turnieju – mówi Wioleta Łupkowska, przewodnicząca Koła. – Tym bardziej, że zawsze miło jest wspólnie się spotkać, a przez takie turnieje możemy też co nieco podpatrzeć i nauczyć się czegoś nowego. Jesteśmy jednak zaskoczone, że otrzymałyśmy tutaj aż tyle nagród, choć to bardzo miłe gdy za swoją pracę otrzymuje się nawet jakiś drobny upominek.
Ryjewo dopiero drugi raz w turnieju
Panie z Nebrowa Wielkiego przyznają, że do udziału w turnieju wykorzystały niektóre materiały przygotowane wcześniej.
-W gminie Sadlinki organizowany był konkurs dla Kół, więc takie rzeczy jak historia koła czy wiersz prezentowany na scenie mogliśmy wykorzystać po raz kolejny – mówi szefowa KGW Nebrowo Wielkie. - Reszta była natomiast przygotowana specjalnie z myślą o ryjewskim turnieju.
Największym zainteresowaniem na stoisku Nebrowa Wielkiego cieszyła się potrawa z ryby, choć ludzie chętnie również próbowali Nalewki Nebrowskiej czy też Powideł Nebrowskich.
Nieformalnym gospodarzem turnieju gmin wydawało się Koło Gospodyń Wiejskich z Ryjewa. Panie jednak istnieją dopiero od dwóch lat i dopiero po raz drugi biorą udział we wspólnej zabawie. Podkreślają też, że niektóre zadania wymagały wcześniejszej pracy.
-Prezentacje o gminie wymagały jednak pewnych przygotowań – mówią. – Chodziłyśmy po materiały do biblioteki, odwiedziłyśmy też wójta.
Okazyjnie kupiony szczupak
Jak podkreślają ryjewianki dość długo zastanawiano się nad konkursową potrawą z ryby.
-Chcieliśmy szczupaka, ale nie mogliśmy go nigdzie dostać – mówi Danuta Świątek-Brzezińska, przewodnicząca Koła. – W końcu zadzwoniła jednak moja koleżanka z informacją, że może okazyjnie kupić dwa szczupaki, więc się udało.
Panie przygotowały szczupaka powiślańskiego z jarzynami pieczonego w winie. Jak same przyznają przepis był częściowo wymyślony, ale co najważniejsze smakowało oceniającym.
-Mieszkańcy najchętniej pytali jednak o nasze serniki, które zawsze schodzą najlepiej – mówi Marta Michońska, wiceprzewodnicząca KGW Ryjewo. – Smakowały również przygotowane przez nas pierogi.
Na koniec IV turnieju wystąpił zespół muzyki myśliwskiej „Hubertus”, a wieczór zakończyły eliminacje do festiwalu Disco Bandżo, który odbył się następnego dnia. Poza występami grup z nurtu disco-polo organizatorzy przygotowali również szereg atrakcji dla najmłodszych.
Napisz komentarz
Komentarze