Poziom tegorocznego konkursu oceniony został jako wysoki, zarówno przez organizatorów, jurorów, jak i samych uczestników recytatorskich zmagań. Dlatego tym bardziej cieszy fakt, że zespół uczniów z I Liceum Ogólnokształcącego w Kwidzynie, który startował w kategorii programów poetycko-muzycznych przywiózł z Pelplina wyróżnienie.
Determinacja kwidzyńskich aktorów
-Tworzyliśmy ten projekt w dość trudnym dla wykonawców czasie – mówi Katarzyna Widz, opiekun grupy. -W zespole znaleźli się przecież tegoroczni absolwenci, którzy zdołali „wykraść” cenny czas z harmonogramu przedmaturalnych przygotowań. Należy przede wszystkim podkreślić zaangażowanie, wręcz determinację miłośników artystycznych zmagań; pomysłowości nie zagłuszył nawet egzaminacyjny stres.
Kwidzynianie zaprezentowali współczesną koncepcję poezji, sugestywnie „opowiedzianą” słowem, gestem i tańcem przez: Monikę Zieniewicz, Karolinę Rentflejsz, Cecile Tychyj oraz Klaudię Milas. Nie zabrakło także utalentowanych recytatorów: Sergiusza Mizery i Pawła Tomasika, a także gościnnego występu Pauli Śmigelskiej.
Artystyczna wizja człowieka
Autorem scenariusza został Sergiusz Mizera, natomiast nad inscenizacją, oprawą muzyczną i partiami tanecznymi pracowali wszyscy członkowie zespołu.
Zamiast jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czym jest poezja dzisiaj, wykonawcy opowiedzieli swoją artystyczną wizję człowieka zmagającego się z odwiecznymi dylematami. Jednym z najważniejszych i najtrudniejszych jednocześnie jest pytanie o granice człowieczeństwa w ogóle: zarówno w aspekcie twórczym, jak i egzystencjalnym.
Zaprezentują się również w Kwidzynie
-Wiedziałam, że twórczość księdza Pasierba jest dość wymagająca. Pomijam już sam fakt, że zdobycie najciekawszych tekstów wymagało wielu dodatkowych starań, do tego doszła jeszcze niepewność związana z interpretacją. To młodzi wykonawcy właśnie, przemawiając nie tylko słowem, mieli zaświadczyć o prawdziwości poetyckiej deklaracji - dodaje pomysłodawczyni projektu.
O tym, w jaki sposób młodzi aktorzy interpretują poezję księdza Pasierba będzie można przekonać się już niebawem. Planowane są bowiem przedstawienia na gruncie kwidzyńskim. Deklarując taką potrzebę artyści znaleźli odpowiednią dla siebie nazwę. Brzmi ona: „Zaraz wracam”.
Napisz komentarz
Komentarze