Policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży wczoraj kilka minut po godzinie 9.00 i natychmiast zajęli się tą sprawą. W trakcie pracy mundurowi ustalili, że uczennica szkoły będąc w szatni swój telefon położyła na ławce. Po chwili zorientowała się, że „komórka” zniknęła. Właścicielka telefonu oszacowała jego wartość na 500 złotych. Policjanci wezwani na miejsce ustalili sprawcę tej kradzieży. Jak się okazało był nim 19-latek, który wykorzystał nieuwagę dziewczyny oraz nadarzającą się okazję i zabrał telefon. Mundurowi odzyskali skradziony przedmiot, który niebawem zostanie przekazany właścicielce.
Mężczyzna wczoraj został przesłuchany, usłyszał zarzut i dobrowolnie poddał się karze. Za kradzież kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
POLICJANCI APELUJĄ
Nie pozostawiajmy rzeczy wartościowych bez nadzoru. Tak sytuacja kusi złodzieja. Ponadto kradzieży sprzyjają również zatłoczone miejsca. Telefon komórkowy pada częstym łupem złodzieja, gdyż jest
niewielkich rozmiarów i łatwo go ukraść. Dlatego należy pamiętać o tym by pilnować własnych rzeczy i nie pozostawiać ich bez nadzoru nawet na chwilę. Jeżeli mamy telefon w plecaku torbie czy torebce,
nigdy nie pozostawiajmy naszego bagażu bez opieki. Wystarczy krótka chwila nieuwagi, aby nasze rzeczy zniknęły. Nie chowajmy również telefonu komórkowego w tylnej kieszeni spodni. Najlepiej trzymać go w wewnętrznej kieszeni marynarki czy kurtki. (źródło: KWP Gdańsk)
Napisz komentarz
Komentarze