Kibice obydwu klubów od dawna czekali na starcie kwidzyńskiego Rodła i Pomezanii Malbork w V rundzie regionalnego Pucharu Polski. Zarząd Klubu KOP Rodło Kwidzyn postanowił jednak, że ze względu na zakwalifikowanie tego spotkania jako imprezy masowej podwyższonego ryzyka, mecz rozegrany zostanie bez udziału kibiców zespołu gości. W dniu meczu kwidzyński stadion miał być zamknięty, a na jego teren wpuszczani mieli być jedynie mieszkańcy Kwidzyna po okazaniu dokumentu tożsamości.
Pomimo tego, wedle wyliczeń policji, liczba widzów na tym meczu i tak przekroczyć miała 300 osób. Ponieważ spotkanie było zakwalifikowane jako impreza masowa podwyższonego ryzyka, istniała konieczność wynajęcia przez kwidzyński klub profesjonalnej agencji ochrony. Zabezpieczenie spotkania przez 20 osób służb porządkowych oraz 20 osób służb informacyjnych kosztować miało "Rodło" ponad 7 tysiąc złotych.
Planowany na niedzielę - 18 marca, mecz Rodła i Pomezanii ostatecznie nie odbędzie się. Na organizację meczu nie wydał bowiem zgody burmistrz Kwidzyna.
-Decyzja o odmowie zgody na zorganizowanie tego spotkania wydana była przez burmistrza dużo wcześniej, bo też nie mogła być inna - wyjaśnia Wojciech Weryk, koordynator Zespołu ds. Rozwoju Miasta i Promocji w kwidzyńskim Urzędzie Miasta. -Niezbędne dokumenty złożone zostały zbyt późno, a poza tym towarzyszyły im negatywne opinie Straży Pożarnej oraz Policji. "Rodło" poinformowało jednak, że wszelkie usterki oraz uwagi związane z organizacją tego spotkania zostały już usunięte. Policjanci mieli zatem dziś sprawdzić czy są przesłanki do zmiany wcześniejszej decyzji burmistrza. Gdyby decyzja Policji byłaby pozytywna, to zapewne zmienilibyśmy również swoją decyzję. Mieliśmy bowiem nadzieję, iż nasza odmowa jedynie zmobilizuje klub do konkretnych działań. Wydanie decyzji negatywnej w tej sprawie jest bowiem pewnym ewenementem.
Władze kwidzyńskiego klubu nie ukrywają jednak swego zaskoczenia, że podczas lustracji stadionu, policjanci przewidywali przyjazd dwukrotnie większej liczby kibiców niż zakładano na początku.
-W związku z tym podwoiła się również niezbędna liczba osób zatrudnionych przy ochronie tego spotkania, a na wydanie na ten cel 16 tysięcy złotych po prostu nas nie stać. Postanowiliśmy zatem odwołać mecz i oddać spotkanie walkowerem - mówi Jowita Szpakowska, prezes "Rodła" Kwidzyn.
Reklama
Puchar Polski - Rodło oddaje mecz walkowerem
Nie dojdzie do planowanego na niedzielę - 18 marca, piłkarskiego starcia Rodła Kwidzyn i Pomezanii Malbork. Kwidzyńskiego klubu nie stać na zapewnienie odpowiedniego bezpieczeństwa podczas tego meczu, dlatego Zarząd "Rodła" zdecydował się na oddanie spotkania walkowerem. -Jesteśmy zaskoczeni prognozą policji, ale nie stać na wydanie 16 tysięcy złotych na ochronę - mówi Jowita Szpakowska, prezes "Rodła" Kwidzyn.
- 17.03.2012 00:00 (aktualizacja 30.03.2023 22:49)
Napisz komentarz
Komentarze