niedziela, 24 listopada 2024 18:31
Reklama dotacje rpo
Reklama

Dożynki w pasiece

KWIDZYN. To trudne, wymagające dużej wiedzy i wyrzeczeń zajęcie. Być może dlatego zostało ich niewielu, a młodzi ludzie nie chcą się tym zajmować. Pszczelarstwo to raczej hobby niż zawód.
Dożynki w pasiece

Kwidzyńscy członkowie Regionalnego Związku Pszczelarskiego w Elblągu spotkali się, aby podsumować „pasieczny rok”, który kończy się w sierpniu. Co roku dożynki odbywają się w innej pasiece – tym razem u państwa Ireny i Franciszka Sokołowskich.
-To takie nasze pszczelarskie żniwa. W tym roku jednak spotkanie miało wyjątkowy charakter. Wielu członków naszego koła otrzymało odznaczenia nadane przez Polski Związek Pszczelarski. Wręczył je Marian Badeński, prezes Regionalnego Związku Pszczelarskiego w Elblągu. Jest on członkiem zarządu PZP w Warszawie. Nigdy jeszcze w historii naszego koła nie przyznanych tylu złotych, srebrnych i brązowych odznak zasłużonym pszczelarzom. Świadczy to o dobrej pracy naszych pszczelarzy i zarządu, którym kieruje Jerzy Pokrzywka. Jego zastępcą jest Eugeniusz Nahorny. Funkcję sekretarza pełni Józef Florko – mówi Franciszek Sokołowski, skarbnik Terenowego Koła Pszczelarskiego w Kwidzynie.
Niestety pszczelarzy w powiecie kwidzyńskim jest coraz mniej.
- Nasze koło, które zrzesza pszczelarzy z całego powiatu, z wyjątkiem Prabut, w najlepszym okresie czasu liczyło 120 pszczelarzy. Obecnie tylko 21 osób zajmuje się hodowlą pszczół. Pszczelarze z naszego koła posiadają 658 rodzin pszczelich. Ule mogą być puste, dlatego mówimy o pełnych rodzinach pszczelich. Dla większości osób pszczelarstwo to hobby, chociaż mamy kilka osób, którym hodowla pszczół i produkcja miodu daje utrzymanie lub pozwala na dorobienie do skromnej emerytury - twierdzi Franciszek Sokołowski.
Niestety są osoby, którym przeszkadza sąsiedztwo uli. Dotyczy to między innymi mieszkańców miasta, którzy mają działki lub zbudowali swoje domy na wsi.
- Zdarza się, że ludzie boją się użądlenia. Traktują wówczas pasiekę jako zagrożenie. Nie zdają sobie sprawy, że te same pszczoły zapylają ich kwiaty, warzywa czy drzewa owocowe. Im więcej pszczół, tym większa wydajność. Dlatego jako pszczelarze prosimy o większą wyrozumiałość i zrozumienie. Zdarzają się bowiem osoby, które wręcz domagają się usunięcia uli, a mają w swoim ogrodzie drzewa owocowe oraz inne rośliny, które tylko dlatego rodzą owoce, że zapylają je pszczoły. Pszczelarze sami hodują matki, aby uzyskać jak najbardziej miodne i łagodne pszczoły. Bardzo dobra praca hodowców pszczół z naszego terenu sprawiła, że są one niezwykle łagodne. Oczywiście jeśli będzie deszcz i je rozdrażnię, to na podwórko będzie trudno wejść, ale będzie to tylko wina pszczelarza, a nie pszczół – podkreśla Franciszek Sokołowski.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: LewicyStanowczeNieTreść komentarza: W komentarzach „koledzy specjalisci” się wypowiadają? Takie to kierowanie się dobrem dzieci, że może najlepiej zamknąć wszystkie te szkoły albo zostawić jedną i zatrudnić tyle ludzi żeby z tych subwencji wystarczyło albo zostało jeszcze żeby się może tym wyżej przypodobać. W takim chaosie łatwiej będzie dzieciom ideologię lewicowe wbijać do głów i inne bzdury.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Czasami to trzeba się w pierś uderzyć i powiedzieć czy chcemy by nasze dzieci się rozwijały i uczyły się w dobrej szkole czy chcemy by żyly w ciemno grodzieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RealistaTreść komentarza: Nie sześć a cztery szkoły te cztery są obciążenie dla budżetu a nauczyciele muszą tylko doją kasę dla siebieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: I tak to jest politycy obiecują i obiecuja przed wyborami, a po wyborach hulajbdusza piekła nie ma i robimy co chcemy. Najlepiej od razu 6 szkół pozamykać, bo i po co edukacja dla ciemniaków.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RomekTreść komentarza: Nie planuje się likwidacji 2/3 szkół w gminie, bo zrodziłoby to zbyt duże problemy. Takie zmiany jeśli są potrzebne należy wprowadzać stoponiowo. A już na pewno nie planować sprzedaży bądź dzierżawy majątku mieszkańców na potrzeby firm prywatnych, takich jak ośrodek zdrowia. Gimnazja pokazały, że nauczanie w tak dużych molochach jest przeciwskuteczne. W gimnazjach, a teraz powstałyby w gminie takie molochy zwane zespołami szkół. A to, że zdarzają sie słabi nauczyciele jest normalne w takim systemie edukacji jaki mamy i może tak być i w dużej, jak i małej szkole.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?
Reklama
Reklama
Reklama